Kampus Natolin to bardzo ładne miejsce którego wcześniej nie znałem. Tym razem dostałem zadanie fotografować konferencję w tym miejscu, jak się okazało jest kolegium europejskie, gdzie wszyscy rozmawiali po angielsku, co akurat nie było dla mnie problemem. Poczułem się po prostu jak bym wylądował na amerykańskim college-u. Ta architektura, flagi krajów, oznaczenia i goście którzy tam byli. Jeden z profesorów, był z ameryki i wszystko w jego wyglądzie i zachowaniu o tym świadczyło. Nie trzeba było daleko lecieć.